Król Roger.avi

Król Roger.avi
Rozmiar 1,58 GB
Nagranie Opery Wocławskiej z 2008 roku w reżyserii Ewy Michnik.

Akt pierwszy- "Imperium Bizantyjskie". Po wstępnym, uwerturowo-mszalnym śpiewie bizantyjskim "Hagios, hagios, hagios" ("Święty, święty, święty") przybywa do katedry Król. Tam dowiaduje się o przybyciu i heretyckiej działalności Pasterza. Królowa Roksana błaga o sprawiedliwy sąd nad nim. Król godzi się osądzić Pasterza. Gdy ten przybywa lud woła o jego śmierć. Pasterz śpiewa bluźnierczą arię "Mój Bóg jest piękny jako ja". Oczarowuje lud. Król czując niemoc skazuje Pasterza na banicję. Zmienia zdanie i wzywa go na sąd.

Akt drugi- "Orient"

W atmosferze niepokojącego oczekiwania na Pasterza Król zatopiony w rozterce rozmawia z Edrisim, swoim arabskim doradcą. Podczas bezsennej nocy słyszy słynną wokalizę Roksany, która błaga o spokój Króla i jego łaskę na Pasterza. Pasterz pojawia się. Ten rozpoczyna czar tłumu. Pozostaje niezrozumiały i nieuchwytny dla Sędziego-Króla. Król każe go skuć. Pasterzowi udaje się uciec od łańcuchów. Roztacza w zaczarowanym przez siebie tłumie taniec i wraz z królową odchodzi. Mówi, że jeśli Król chce być jego sędzią musi stawić się na sąd do niego.

Akt trzeci - "Grecko-rzymski"

W starożytnej świątyni greckiej Król woła Roksanę. Ona odpowiada mu. Odpowiada mu też głos Pasterza. Pojawia się Roksana. Król próbuje ją odczarować na próżno. W coraz większym żalu rozmawia z oczarowaną Roksaną. Zaczarowany lud przyłącza swój impresjonistyczny śpiew. Następują wokalizy i głosy solo. Król wpadający w coraz większy żal doprowadza rozmowę do najwyższego stopnia ekspresji. Wtedy zbliża się głos Pasterza. Roger i Roksana rzucają stosy kwiatów i wieńców na ołtarz, na którym wybucha ogień, poza nim roztacza się coraz większa ciemność, na scenie pojawiają się tłumy. Nagle pojawia się Pasterz jako bóg Dionizos. Rozpoczyna się wielka improwizacja wypływająca najpierw z głosu i rytmu śpiewu Dionizosa, stopniowo obejmująca cały lud. W coraz większym chaosie i akcie wielkiej ekspresji cały lud zatapia się w potężny szał bachiczny. Żal Króla Rogera jest tak silny, że trwa oszołomiony jako odbiorca. Następnie wszyscy oprócz Króla- odbiorcy nikną wraz ze wschodem Słońca. Roger budzi się powoli ze snu. Spoglądając na Słońce śpiewa na jego cześć hymn.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katowicetaxi.pev.pl