Listy gończe 2010 - Śmierć na szlaku.avi
| Listy gończe 2010 - Śmierć na szlaku.avi Rozmiar 199,9 MB |
"Śmierć na szlaku" Jest upalny sierpień 1997 roku. Na górskim szlaku prowadzącym z Dusznik Zdroju do Karłowa zostają znalezione zwłoki dwojga młodych ludzi Anny i Roberta. Na stoku pojawia się prokurator, policjanci, lekarz sądowy. Odkrywają szokującą prawdę. Ktoś dokonał brutalnej egzekucji. Robert zginął od dwóch strzałów głowę, Annę zabito strzałem między oczy. Na okoliczne miejscowości pada blady strach. Pojawia się plotka o grasującym na terenie Parku Narodowego szaleńcu. Choć jest to pełnia sezonu turyści omijają szlaki w Górach Stołowych. Pensjonaty i domy wczasowe pustoszeją. Brutalny mord jakby żywcem przeniesiony z ponurego gangsterskiego filmu w żaden sposób nie pasował do świata w jakim żyli Anna i Robert. Studiowali na Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Byli młodzi, zakochani, planowali wspólną przyszłość. Feralnego dnia szli do schroniska w Karłowie, gdzie zaczynał się właśnie obóz naukowy. Zabójstwa dokonano w biały dzień. Szlakiem przechodziło wówczas wielu turystów, ale nikt nic nie słyszał i niczego nie widział. Być może zagadka ponurej zbrodni zostałaby rozwiązana, gdyby nie policjant przyjmujący zgłoszenie o zaginięciu studenckiej pary, który całą sprawę zlekceważył. Powiadomienia o zaginięciu nie zlekceważyli ratownicy GOPR - u. To oni odnaleźli zwłoki. Jak stwierdził lekarz sądowy, zabójstwa dokonano 9 dni wcześniej. Ciała były częściowo obnażone. Prowadzący śledztwo przyjęli, że był to wybieg ze strony mordercy. Być może chciał odwrócić uwagę od faktycznego powodu zbrodni, skierować dochodzenie na błędne tory.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkatowicetaxi.pev.pl